Mija pół roku od pierwszego zjazdu Liderów, których zaprosiliśmy do współpracy

To szesnaście niewidomych i słabowidzących osób, które chcą angażować się w poprawę swojego otoczenia, by ludziom z niepełnosprawnościami żyło się lepiej.

Nasi Liderzy, to osoby z całej Polski – od Warszawy, przez Olsztyn, Katowice, Wrocław, Szczecin aż po Trójmiasto. Jak się okazuje wyzwania, z którymi mierzą się osoby niewidome wszędzie są podobne.

Brak bezpiecznej infrastruktury miejskiej np.: udźwiękowionych przejść dla pieszych, udźwiękowionej komunikacji miejskiej, niewystarczająca dostępność cyfrowa, architektoniczna, informacyjno-komunikacyjna. Wiele miejsca zajmuje też kwestia podnoszenia standardów obsługi osób z dysfunkcją wzroku.

Te zagadnienia brzmią górnolotnie, ale chodzi o zwyczajne sytuacje. Każdy chce być skuteczny i możliwie samodzielny w załatwianiu swoich spraw – na poczcie, w urzędzie, u lekarza, na uczelni, czy w pracy. Liderzy spotykają się regularnie i uczą się działać skutecznie.

Administracja i prawo, dostępność cyfrowa, architektoniczna, wystąpienia publiczne, savoir vivre, emisja głosu, zarządzanie czasem, radzenie sobie z trudnymi rozmówcami, prowadzenie projektów, to niektóre z zagadnień, jakie podejmowane są podczas zjazdów i webinarów liderskich.

Powoli aktywność uczestników projektu przynosi efekty. I tak w Zduńskiej Woli, miejmy nadzieję, powstanie udźwiękowienie na kluczowym dla niewidomych skrzyżowaniu. W Sieradzu planowane jest uruchomienie powiadomień dźwiękowych w miejskich autobusach, a kolejne, które będą kupowane prawdopodobnie będą mieć już od początku takie możliwości techniczne.

Liderzy spotykają się z koordynatorami dostępności w swoich lokalnych urzędach i podpowiadają im, co można poprawić w zakresie szeroko rozumianej dostępności, co zrobić, by obsługa niewidomych i słabowidzących klientów przebiegała fachowo, sprawnie i w dobrej atmosferze.

Istotne jest, że uczestnicy projektu nie występują w roli recenzentów, czy krytyków, lecz jako przyjaźnie nastawieni doradcy.

Zadania, jakie stoją przed naszą szesnastką nie będą być może wielkim dostępnościowym przełomem, ale wskazują dobry kierunek działań. Każdy z nas może podjąć próbę rozmowy z lokalnymi urzędnikami i spróbować poprawić niewielki obszar świata wokół siebie,, co jest dobrym początkiem wielkich zmian na lepsze.