Niewidomy rozmówca

Drukowanymi literami, a może ?przez tłumacza??

Mimo braku kontaktu wzrokowego osoby niewidome słyszą i rozumieją, co się do nich mówi, dlatego nie musisz specjalnie podnosić głosu, ani przesadnie artykułować słów.

W rozmowie z niewidomym zwracaj się bezpośrednio do niego. Pamiętaj, by kierować w jego stronę twarz, nawet jeśli on dosłownie nastawi ku tobie ucha. Nie rozmawiaj ani z psim, ani z ludzkim przewodnikiem. Jeżeli nie masz nic do powiedzenia osobie niewidomej, nie mów o niej w jej obecności. Tobie samemu we wszystkich powyższych sytuacjach byłoby nieprzyjemnie.

Jak najbardziej ?Do zobaczenia?

Nie unikaj sformułowań typu: ?zobacz?, ?popatrz?, ?widzisz?, ?do widzenia? itp. Słowa związane z widzeniem są powszechnie używane i brzmią naturalnie. Dlatego osoba niewidoma poczuje się znacznie gorzej, gdy zauważy, że na siłę je omijasz, niż gdy zapytasz ją, czy oglądała ten film. Owszem, może się zdarzyć, że kogoś z niewidomych urazi zwrot ?do zobaczenia?, ale będzie to najprawdopodobniej osoba, która bardzo niedawno straciła wzrok i jeszcze tę utratę przeżywa.

Następujący przykład znakomicie ilustruje, do czego prowadzi takie unikanie powszechnie używanych wyrażeń: gdyby trzymać się zasady, że nie można wobec osoby z niepełnosprawnością wypowiadać słów określających coś, czego ze względu na niepełnosprawność nie potrafi, należałoby zapytać np. człowieka na wózku: ?Czy z tą dziewczyną jeździsz na poważnie?? ? bo przecież nie może chodzić.

Śmiejesz się, prawda? Podobnie niewidomy śmieje się ze ?słuchania filmu? i innych tego typu językowych kwiatków.

Opowiadaj o kolorach

Osoba, która straciła wzrok, ma wzrokowe wyobrażenia, a co za tym idzie ? zna kolory. Mało tego, często wręcz potrzebuje informacji na ten temat, by na przykład prawidłowo dobrać ubrania lub jak najpełniej wyobrazić sobie opisywany przedmiot.

Z kolei ludzie niewidomi od urodzenia nie mają wyobrażeń związanych z kolorami. Są to dla nich pojęcia puste i czysto teoretyczne, jednak bardzo dobrze tę teorię znają i informacje o barwach przydają im się w tym samym stopniu, co osobom po utracie wzroku.

Obecnie istnieją urządzenia zwane testerami lub detektorami kolorów, pomagające niewidomym w rozróżnianiu kolorów.

Ślepy, niewidomy czy widzący inaczej? 

Ślepota to medyczny termin określający całkowity brak wzroku. Jednak powiedzenie osobie niewidomej, że jest ślepa, świadczy o niezbyt dobrym wychowaniu i brzmi niekulturalnie. Słowo ?niewidomy? jest najlepsze. Nie bój się więc go używać, jeśli dana osoba nic nie widzi. Nie musisz wtedy stosować eufemizmów typu ?ta pani źle widzi?, ?ten pan ma wadę wzroku?, ponieważ dla większości niewidomych powiedzenie, że są niewidomi, nie jest żadną tragedią.

Jednak już określenie ?widzący inaczej? brzmi bardzo pretensjonalnie, dziwnie, wręcz śmiesznie. Nie używaj go zatem, chyba że chcesz rozbawić lub zirytować swojego niewidomego rozmówcę.

Ty czy pan/pani? 

Jeżeli spotkałeś nieznaną ci dorosłą osobę niewidomą, traktuj ją jak wszystkich innych rozmówców. Nie mów na ty, nie używaj wyrażeń protekcjonalnych typu ?żabko?, ?myszko?, ?słoneczko?. Na pewno nie chciałbyś, żeby przechodnie traktowali cię jak pięciolatka, choć twój PESEL wskazuje na wiek bardziej zaawansowany.

Szanuj granice niewidomego. On też ma swoją przestrzeń osobistą, więc nie dotykaj go bez jego zgody, bo tak jak ty, może tego nie akceptować.

Wścibstwo czy troska? 

Nie zadawaj nieznanemu niewidomemu pytań typu: ?Od kiedy pan nie widzi?? ?Jak pani straciła wzrok??. Są to bowiem pytania osobiste. Zdaje mi się, że ty także nie chciałbyś informować przygodnego przechodnia o stanie swojego zdrowia ani o innych równie prywatnych sprawach.

No tam? Tam!

Jeżeli niewidomy na ulicy zapyta cię, jak dojść w dane miejsce, posługuj się kierunkami ?prawo?, ?lewo?, pamiętając, żeby ? gdy stoisz naprzeciwko niego ? precyzować jeszcze, czy masz na myśli ?prawo? swoje czy pytającego. Możesz też posługiwać się miarą kąta geometrycznego i położeniem wskazówek na tarczy zegara. ?Budynek, do którego pani chce dojść, jest na siódmej?. Nie używaj też zaimków wskazujących typu ?tam?, ?tutaj?, ponieważ nic to nie mówi osobie niewidomej, nie zauważy bowiem gestu twojej ręki wskazującej kierunek.

Unikanie zaimków wskazujących dotyczy również wszystkich innych sytuacji. Nie mów, że coś położyłeś ?tam?, chyba że poprzesz informację dźwiękiem, np. pstryknięciem palcami, stuknięciem w blat biurka.

Podobnie, gdy z kontekstu nie wynika, co podajesz niewidomemu. Nie mów ?weź to?, ?trzymaj tamto?, itd. Pomyśl, że inaczej wyciągasz ręce po reklamówkę, inaczej po kartkę, talerz czy kubek. Stosując się do tej prostej zasady, wyeliminujesz upuszczanie przedmiotów i nie narazisz niewidomego na dodatkowe sprzątanie.

Jaki piękny krajobraz!

Na pewno nieraz zachwycasz się wspaniałymi widokami czy innymi ładnymi przedmiotami. Nie wahaj się tego robić w obecności osoby niewidomej. Na pewno nie będzie jej przykro, że nie może zobaczyć tego co ty. Raczej potraktuje całą sytuację jako okazję dowiedzenia się czegoś ciekawego czy lepszego poznania otaczającej przestrzeni.

Monolog do ściany?

Spotkałeś osobę niewidomą. Miło wam się rozmawiało, ale ona czeka jeszcze na autobus, a ty spieszysz się do domu. Powiedz jej, że odchodzisz. Jeśli tego nie zrobisz, może mówić do powietrza lub do najbliższego słupka i zorientuje się w sytuacji dopiero po chwili. Zgadnij: jak się poczuje?

Oj, plama, plama, co za pech?

Pewnie i tobie zdarzyło się, że coś z twoim wyglądem było nie w porządku, a ty tego nie zauważyłeś i paradowałeś np. w bluzce założonej na lewą stronę. Generalnie osoba niewidoma doskonale potrafi zadbać o swój wygląd i ubiór, ale czasem np. nie zauważy, że zrobiła jej się plama na spodniach czy inny ubraniowy nieporządek. Jeżeli to dostrzegłeś, poinformuj ją, ale zrób to w sposób, w jaki sam chciałbyś, żeby tobie podobne uwagi przekazywano, tzn. taktownie i dyskretnie, bez wyśmiewania czy upokarzania. Większość osób przyjmie to z wdzięcznością. Natomiast jeśli nie jesteś zaprzyjaźniony z osobą niewidomą, nie doradzaj jej raczej, jakie ubrania powinna nosić, w jakich kolorach jest jej do twarzy itp. Może to być bowiem odebrane jako nadmierna ingerencja w prywatne sprawy. 

Rozmówca jak każdy inny!

Przeczytałeś powyższe wskazówki, prawda? Zatem wiesz już, że rozmowa z niewidomym to nie żadna abrakadabra, nie trzeba więc, żebyś chował się w mysią dziurę. Przeciwnie, jeśli zastosujesz się do moich podpowiedzi, będzie naprawdę miło i ciekawie, bowiem każdy z Was nieco inaczej postrzega świat i możecie wiele sobie wzajemnie ofiarować.

Autor: Joanna Witkowska