Ryż albo kasza – oto jest pytanie

Zwykle na urlopie mamy trochę więcej czasu na eksperymenty kulinarne. Dlatego postanowiłam przedstawić jedno proste i przydatne bezwzrokowe rozwiązanie kuchennego dylematu.

Wszystko zaczęło się od pewnej sałatki, która na liście swoich składników miała ryż. Wyjęłam torebkę domniemanego ryżu z pudełka, wrzuciłam do wody i ugotowałam zgodnie z przepisem. Jakież było moje zdziwienie, gdy w trakcie gotowania poczułam zapach kaszy gryczanej. Okazało się, że pomyliłam składniki. Akurat tej sałatce taka zmiana nie zaszkodziła, jednak nie zawsze da się zastąpić ryż kaszą bez szkody dla potrawy. Można oczywiście oznaczać sobie pudełka lub pojemniki, ale jest jeszcze inny sposób odróżnienia ryżu od kaszy. Nieważne, czy produkty są w woreczkach czy na wagę, ponieważ przez woreczek też można dobrze wyczuć ziarenka. Bierzemy więc jedno ziarenko między palec wskazujący a kciuk i staramy się rozpoznać jego kształt – jeśli jest podłużne i dość gładkie, znaczy, że to ryż. Natomiast ziarenka okrągłe, czasem nieregularne, to kasza.

Smacznego!